Dawid Ligocki jest aktywistą związanym od początku z koszalińskim Marszem Równości i Falą Równości. Współorganizator lokalnej Żywej Biblioteki i innych wydarzeń społeczno-kulturalnych LGBTQ+. Uwielbia architekturę polskiego modernizmu. Imponują mu osoby działające w ruchach miejskich. Gdy trzeba odpocząć, najlepiej czuje się na spacerze pod miastem z kawą w termosie. 

#ŁyknijAktywizm

Kiedy i w jaki sposób rozpoczęła się Twoja przygoda z aktywizmem (na rzecz osób LGBTQIA)?

Dawid: Zaangażowałem się w działalność na rzecz osób LGBTQ+ na początku 2019 roku w związku z organizacją I Marszu Równości w Koszalinie. Wpadłem na taki pomysł, słysząc o marszach w mniejszych miejscowościach, więc pomyślałem - czemu nie Koszalin? Podzieliłem się pomysłem i okazało się, że była grupa podobnie myśląca do mnie, która już powoli rozpoczęła przygotowania do tego wydarzenia. Wkrótce i ja do niej dołączyłem. To był rok przebudzenia nie tylko dla mnie, ale też wielu innych osób, bo wówczas powstało wiele grup działających na rzecz queeru w różnych miastach, także mniejszych. 

Co daje Ci aktywizm? Co z niego czerpiesz?

Dawid: Aktywizm jest dla mnie nie tylko niezgodą na dyskryminację osób LGBTQ+. Jest też siostrzeńskim i braterską solidarnością oraz podziałem siły: jeżeli mam siłę do działania, to robię to też dla tych osób, które jej w danym momencie nie mają. Nie zawsze aktywizm daje mi poczucie sprawczości, wręcz przeciwnie, ale dzięki niemu mam poczucie, że nie jestem obojętny i należę do większej społeczności fantastycznych i wspierających osób.

Czas na Ciebie! Chcesz zacząć działać, albo już działasz? Chcesz opowiedzieć nam o Twoich działaniach i pomysłach, Waszej inicjatywie? 

Opowiedz nam swoją historię!