Działaczki komentowały też wtorkową debatę w Sejmie wokół projektu ustawy Kai Godek i apelowały do lokalnych polityków i polityczek o odwagę w bronieniu praw kobiet.

Krakowska Manifa, ale także krakowski Strajk Kobiet, Stowarzyszenie Queerowy Maj, Fundacja Równość.org.pl i Stowarzyszenie Spójnik, podpisały się pod wysłanym w Dzień Kobiet apelem do lokalnych polityków i polityczek, by “w tym wyjątkowym, rozpoczynającym maraton wyborczy roku, mieli i miały odwagę do obrony naszych, tak często w ostatnich latach deptanych, praw” - mówiła Magda Dropek. “Każda z nas jest ważna, każda z nas ma głos i głos każdej z nas się liczy. Niezależnie od naszego pochodzenia, wieku, orientacji seksualnej i tożsamości, ekspresji płciowej, doświadczenia, sytuacji życiowej i życiowych wyborów. Będziemy mówić sprawdzam i pilnować, by nasze postulaty nie zaginęły wyborczo wśród "ważniejszych" - jak zwykle słyszymy, spraw. Odwagi!” - apelowała aktywistka LGBT.

Ali Kopacz przypomniało, że projekt ustawy Kai Godek, który we wtorek wieczorem Sejm odrzucił zakładał m.in. kary więzienia za np. podanie numeru Aborcji Bez Granic. “Projekt był wymierzony w osoby, które w aborcjach pomagają i są obecnie jedyną gwarancją w Polsce dostępnej aborcji. Te osoby to dziś oddolne grupy, jak Aborcyjny Dream Team, ale też osoby nam bliskie, bo które i która z nas w ostatnich latach nie przekazała dalej znanego już w całej Polsce numeru do Aborcji Bez Granic?” - mówiła osoba aktywistyczna, podkreślając, że żaden projekt ustawy, żaden zakaz nie sprawi, że działaczki przestaną o możliwościach aborcji informować i się w nich wspierać. “Aborcja to nie kwestia światopoglądowa, ale bardzo życiowa i praktyczna. Aborcje dzieją się cały czas - każdego dnia co najmniej setka osób robi w Polsce bezpieczną aborcję z pomocą tabletek. Bardzo możliwe, że w momencie. gdy to mówię, ktoś przerywa swoją ciążę” - mówiło Ali Kopacz.

Bezpieczna, dostępna, legalna i darmowa aborcja znalazła się wśród postulatów tegorocznej Krakowskiej Manify, która ulicami miasta przejdzie już 18 marca, startując o 14.00 z placu Wielkiej Armii Napoleona na Powiślu. 

“Jako krakowskie osoby aktywistyczne zaangażowane w organizowanie tegorocznej Manify, chciałybyśmy dzisiaj, 8 marca w Dzień Praw Kobiet, zaprosić na Krakowską Manifę” - mówiła Ewa Sładek, podkreślając, że “chcemy, by cały Kraków usłyszał nasze postulaty, postulaty feminizmu włączającego i intersekcjonalnego, chcemy mówić o zdrowiu reprodukcyjnym, o walce z mobbingiem i łamaniem prawa pracy, o pracy opiekuńczej, o wykluczeniu menstruacyjnym, o walce o godne życie opiekunów/opiekunek osób z niepełnosprawnościami, o potrzebie większej reprezentacji kobiet w polityce, o równości małżeńskiej i o prawach osób transpłciowych, o potrzebach osób uchodźczych i migranckich” - wymieniała postulaty działaczka.

Krakowska Manifa przejdzie ulicami miasta już po raz 18.
Wydarzenie na Facebooku.

PODPISZ APEL DO LOKALNYCH POLITYKÓW I POLITYCZEK WS. PRAW KOBIET