Ta myśl, że to wszystko może doprowadzić do czegoś fajnego daje mi nadzieję. Żeby nie było, że żywię się tylko marzeniami: gdy raz na jakiś czas spotkasz osobę, która mówi: dzięki za to co robisz, dzięki za to, że jesteś, potrzebowałxm twojej wiedzy - to też jest dla mnie ważne.#ŁyknijAktywizm
Kiedy i w jaki sposób rozpoczęła się Twoja przygoda z aktywizmem (na rzecz osób LGBTQIA)?
Piotr: To był przełom lipca i sierpnia 2019 roku, po Białymstoku. Pojechałem wraz z Tolerado na Marsz w Płocku i złapałem aktywistycznego bakcyla.
Niedługo później zapisałem się do Tolerado, zacząłem robić rzeczy. Później wylądowałem w Zarządzie, a w końcu w Sekretariacie Koalicji Miast Maszerujących, spełniając swoje marzenie o budowaniu współpracującej sieci polskich, queerowych organizacji.
Co daje Ci aktywizm? Co z niego czerpiesz?
Piotr: To słodko-gorzki romans frustracji i nadziei. Daje mi poczucie realnego wpływu, stopniowego budowania nowej, lepszej rzeczywistości.
Czas na Ciebie! Chcesz zacząć działać, albo już działasz? Chcesz opowiedzieć nam o Twoich działaniach i pomysłach, Waszej inicjatywie?
Opowiedz nam swoją historię!