Cichy protest przeciwko queerofobii
Dzień Milczenia w Opolu (zdjęcia)
Dzień Milczenia w Polsce odbywa się od 10 lat, chociaż jego historia sięga 1996 roku, gdy na Uniwersytecie w Wirginii odbył się pierwszy raz. W wydarzeniu, mającym pokazać sprzeciw osób studenckich wobec homofobii wzięło udział 150 osób, a rok później Dzień Milczenia, czyli Day of Silence pojawił się już na 100 innych uniwersytetach. W Polsce został zorganizowany w 2006 roku, dwa lata później odbywał się już w 9 miastach.
Dlaczego milczenie, cisza? Bo w takiej ciszy żyć często muszą osoby LGBTQIA, lesbijki, geje, osoby biseksualne, transpłciowe, queerowe, interpłciowe i aseksualne. Muszą milczeć o tym kim są, kogo kochają, jak się czują, milczą też o dyskryminacji, której doświadczają. Protesty na Dzień Milczenia mają więc zwykle charakter milczący, osoby często zaklejały symbolicznie usta taśmą, rozdawały ulotki, dotyczące homo-, bi- i transfobii.
Tęczowe Opole zwraca w tym roku uwagę na szkolnictwo i edukację, przypominając jednak, że “osoby LGBTQIA+ dyskryminowane są w każdej sferze życia”. “Od podstawówki "uczy się" nas ukrywania się, milczenia i wstydzenia naszych tożsamości. Milczeniem również zbywane są przejawy dyskryminacji - prawo nas nie chroni w szkołach, a przedstawiciele MEiN robią z nas straszaki, dehumanizując i upokarzając nas dla odwrócenia uwagi od ich niekompetencji. Zamiast edukacji inkluzywnej uczy się nienawiści. Czas to zakończyć!” - zaznacza organizacja.
W sobotę 22 kwietnia na opolskim Placu Wolności pojawiły się transparenty z takimi hasłami, jak "Czemu milczysz, kiedy ludzie są poniżani?", "Czemu siedzisz cicho", "Kiedy milczą krzyczą", "Wszystkich nas nie zaszczujecie". Młodzi ludzie pisali też kredą na placu wzmacniające społeczność LGBTQIA hasła. Protest trwał około godziny, Tęczowe Opole rozdawało też ulotki, dotyczące akcji i sytuacji społeczności lokalnie.
Myślisz o zorganizowaniu demonstracji w swoim mieście?
Nie wiesz od czego zacząć? Zobacz nasz Poradniki o Planowaniu Działań i Demonstracjach!
Dlaczego milczenie, cisza? Bo w takiej ciszy żyć często muszą osoby LGBTQIA, lesbijki, geje, osoby biseksualne, transpłciowe, queerowe, interpłciowe i aseksualne. Muszą milczeć o tym kim są, kogo kochają, jak się czują, milczą też o dyskryminacji, której doświadczają. Protesty na Dzień Milczenia mają więc zwykle charakter milczący, osoby często zaklejały symbolicznie usta taśmą, rozdawały ulotki, dotyczące homo-, bi- i transfobii.
Tęczowe Opole zwraca w tym roku uwagę na szkolnictwo i edukację, przypominając jednak, że “osoby LGBTQIA+ dyskryminowane są w każdej sferze życia”. “Od podstawówki "uczy się" nas ukrywania się, milczenia i wstydzenia naszych tożsamości. Milczeniem również zbywane są przejawy dyskryminacji - prawo nas nie chroni w szkołach, a przedstawiciele MEiN robią z nas straszaki, dehumanizując i upokarzając nas dla odwrócenia uwagi od ich niekompetencji. Zamiast edukacji inkluzywnej uczy się nienawiści. Czas to zakończyć!” - zaznacza organizacja.
W sobotę 22 kwietnia na opolskim Placu Wolności pojawiły się transparenty z takimi hasłami, jak "Czemu milczysz, kiedy ludzie są poniżani?", "Czemu siedzisz cicho", "Kiedy milczą krzyczą", "Wszystkich nas nie zaszczujecie". Młodzi ludzie pisali też kredą na placu wzmacniające społeczność LGBTQIA hasła. Protest trwał około godziny, Tęczowe Opole rozdawało też ulotki, dotyczące akcji i sytuacji społeczności lokalnie.
Myślisz o zorganizowaniu demonstracji w swoim mieście?
Nie wiesz od czego zacząć? Zobacz nasz Poradniki o Planowaniu Działań i Demonstracjach!