Każda z nas ma głos, głos każdej z nas się liczy
Ulicami Krakowa przeszła 18. już Manifa (zdjęcia)
Każda z nas jest ważna, każda z nas ma głos, każda z nas się liczy! My same liczymy się ze swoją różnorodnością, różnymi potrzebami, marzeniami i nadziejami. Liczymy się w roku rozpoczynającym maraton wyborczy i musimy pilnować, by żadnx nie zostałx z tyłu - podkreślały osoby organizujące Manifę.
Pełnoletnia Manifa szła też w tym roku w wyjątkowych okolicznościach: dyskusji w Sejmie wokół odrzuconego projektu ustawy, zakładającego m.in. kary więzienia za np. podanie numeru Aborcji Bez Granic i kilka dni po wyroku skazującym dla Justyny Wydrzyńskiej z Aborcyjnego Dream Teamu, którą uznano winną… pomocy osobie, potrzebującej aborcji.
Tegoroczne postulaty to obok oczywiście dostępnej aborcji przede wszystkim feminizm włączający i intersekcjonalny, zdrowie reprodukcyjne, walka z mobbingiem i łamaniem prawa pracy, uznanie pracy opiekuńczej, koniec wykluczenia menstruacyjnego, walka o godne życie opiekunów/opiekunek osób z niepełnosprawnościami, potrzeba większej reprezentacji kobiet w polityce, równość małżeńska i prawa osób transpłciowych, potrzeby osób uchodźczych i migranckich.
Chcemy feminizmu włączającego!
Na Placu Wielkiej Armii Napoleona, z Wawelem w tle, który kilka godzin później odwiedzał Jarosław Kaczyński, wybrzmiały mocne, osobiste i ważne przemówienia: także te dotyczące widzialności w polityce, osób LGBT, pracy opiekuńczej, dostępnej aborcji, praw osób transpłciowych, czy pracy seksualnej.
“Żyjemy w najbardziej homofobicznym kraju Unii Europejskiej, a to oznacza, że dla około 2 milionów osób w tym kraju nawet trzymanie się za rękę na ulicy jest rewolucyjnym czynem. Wyjście z domu i wyglądanie jakkolwiek nienormatywnie jest aktem przeciwko opresji. Tworzenie tęczowych rodzin w tym kraju jest antysystemowe, bo system nie ma dla nich miejsca i usilnie wypiera ich istnienie. A my jesteśmy” - mówiłx Emanuela Lewandowska z krakowskiego DOM EQ, o którym tekst możecie przeczytać na naszej platformie. “Dziś także apeluję do Was, byście się nie wstydziły, bo nie macie czego. Bądźcie bezwstydne w swojej dumie i pewności siebie. Od Was, Waszego głosu zależy także nasza przyszłość. Bądźcie jak ten ptak, który, jak mówiła Maya Angelou, śpiewa, bo posiada pieśń. I niech ta pieśń się niesie” - podkreślała Magda Dropek z Fundacji Równość.org.pl.
Po ponad godzinie przemówień Manifa ruszyła, by za moment znowu stanąć z powodu interwencji Policji wobec transparentu z napisem “Fuck Poland for breaking human rights”. Osoby uczestniczące w demonstracji solidaryzowały się z legitymowanym mężczyzną, któremu zarekwirowano wspomniany transparent. Po kilkunastu minutach Manifa ruszyła dalej, by ulicami Retoryka, Piłsudskiego, Franciszkańską i Grodzką dojść na Rynek.
Zachęcamy Was do obejrzenia naszej fotograficznej relacji!
Podpisz apel do polityków
Pełnoletnia Manifa szła też w tym roku w wyjątkowych okolicznościach: dyskusji w Sejmie wokół odrzuconego projektu ustawy, zakładającego m.in. kary więzienia za np. podanie numeru Aborcji Bez Granic i kilka dni po wyroku skazującym dla Justyny Wydrzyńskiej z Aborcyjnego Dream Teamu, którą uznano winną… pomocy osobie, potrzebującej aborcji.
Tegoroczne postulaty to obok oczywiście dostępnej aborcji przede wszystkim feminizm włączający i intersekcjonalny, zdrowie reprodukcyjne, walka z mobbingiem i łamaniem prawa pracy, uznanie pracy opiekuńczej, koniec wykluczenia menstruacyjnego, walka o godne życie opiekunów/opiekunek osób z niepełnosprawnościami, potrzeba większej reprezentacji kobiet w polityce, równość małżeńska i prawa osób transpłciowych, potrzeby osób uchodźczych i migranckich.
Chcemy feminizmu włączającego!
Na Placu Wielkiej Armii Napoleona, z Wawelem w tle, który kilka godzin później odwiedzał Jarosław Kaczyński, wybrzmiały mocne, osobiste i ważne przemówienia: także te dotyczące widzialności w polityce, osób LGBT, pracy opiekuńczej, dostępnej aborcji, praw osób transpłciowych, czy pracy seksualnej.
“Żyjemy w najbardziej homofobicznym kraju Unii Europejskiej, a to oznacza, że dla około 2 milionów osób w tym kraju nawet trzymanie się za rękę na ulicy jest rewolucyjnym czynem. Wyjście z domu i wyglądanie jakkolwiek nienormatywnie jest aktem przeciwko opresji. Tworzenie tęczowych rodzin w tym kraju jest antysystemowe, bo system nie ma dla nich miejsca i usilnie wypiera ich istnienie. A my jesteśmy” - mówiłx Emanuela Lewandowska z krakowskiego DOM EQ, o którym tekst możecie przeczytać na naszej platformie. “Dziś także apeluję do Was, byście się nie wstydziły, bo nie macie czego. Bądźcie bezwstydne w swojej dumie i pewności siebie. Od Was, Waszego głosu zależy także nasza przyszłość. Bądźcie jak ten ptak, który, jak mówiła Maya Angelou, śpiewa, bo posiada pieśń. I niech ta pieśń się niesie” - podkreślała Magda Dropek z Fundacji Równość.org.pl.
Po ponad godzinie przemówień Manifa ruszyła, by za moment znowu stanąć z powodu interwencji Policji wobec transparentu z napisem “Fuck Poland for breaking human rights”. Osoby uczestniczące w demonstracji solidaryzowały się z legitymowanym mężczyzną, któremu zarekwirowano wspomniany transparent. Po kilkunastu minutach Manifa ruszyła dalej, by ulicami Retoryka, Piłsudskiego, Franciszkańską i Grodzką dojść na Rynek.
Zachęcamy Was do obejrzenia naszej fotograficznej relacji!
Podpisz apel do polityków